Przedszkolaki z wizytą w urzędzie
"Tygrysy w urzędzie" - z tymi groźnymi tygrysami to lekka przesada. Raczej tygryski. Nie gryzły, nie prezentowały ostrych jak brzytwy zębów, nie wyrażały emocji niezrozumiałymi dla ludzi dźwiękami.
„Tygryski” z Przedszkola Kubusia Puchatka z Wiśniowej raczej obserwowały, słuchały i rozmawiały z burmistrzem Szamotuł. Rozmawiały o tym co burmistrz robi w pracy i jaki ładny ma pokój. „Tygryski” oczywiście nie odmówiły sobie przyjemności i chętnie siadały na burmistrzowskim fotelu w gabinecie Włodzimierza Kaczmarka. Bawiły się także w podpisywanie bardzo ważnych dokumentów!
Na koniec, obdarowane przez gospodarza drobnymi upominkami, z żalem żegnały Urząd. W windzie też może być fajnie – mówiły zachwycone „Tygryski”.
