PUCHAR POLSKI W WYŚCIGACH PSICH ZAPRZĘGÓW W KOŹLU ZA NAMI
Nie wiemy, czy ktoś policzył pieski biorące udział w wyścigach, wiemy na pewno, że na start w różnych konkurencjach stawiło się ponad 70 maszerów czyli przewodników zaprzęgów. To sporo, ale i zawody należą do prestiżowych – w końcu to listopadowy Puchar Polski w Koźlu!
O randze zawodów świadczy także imponująca lista oficjalnych gości zawodów – na jej czele wojewoda wielkopolski Michał Zieliński, starosta Beata Hanyżak i burmistrz Szamotuł Włodzimierz Kaczmarek. Ale zawody w Koźlu to przede wszystkim emocje sportowe, swobodna, przyjazna atmosfera, kontakt ze wspaniałymi zwierzętami i przyrodą. Wśród zawodników zauważyliśmy także przedstawicieli gospodarzy czyli członków Klubu Sportowego Wolf Team z Szamotuł. Nie tylko świetnie zorganizowali zawody, wspaniale też walczyli i … odnosili sukcesy. Krystian Rakocy wygrał konkurencję DR4 NB (zaprzęg z 4 rasowymi psami), a jego żona Natalia zajęła natomiast miejsce II wśród kobiet w canicrossie. Zgodnie z kilkuletnią tradycją, w zawodach wzięły udział także dzieciaki, które rozpoczynają swoją przygodę z tym sportem. Rywalizowały na dystansie 300 metrowym – nie jest to maraton, ale spróbujcie, drodzy czytelnicy, prowadzić po określonej trasie pełne energii Syberiany Husky, Alaskany Malamuty, „obszerne” Samoyedy czy psy grenlandzkie. Nie jest łatwo …
Foto: Magda Prętka/szamotuly.naszemiasto.pl